Artysta nawiązuje do romantycznej koncepcji podróży w nieznane. Fantazmaty związane z samochodem, takie jak wolność, wygoda i możliwość podróży aż po sam horyzont, skonfrontował z apokaliptycznymi wizjami przyszłości związanymi ze zmianami klimatycznymi i uciążliwą miejską teraźniejszością. „Płonące słońce" przedstawia absurdalną scenę: słońce, na powierzchni którego wybuchł pożar. Z bliska można dostrzec delikatnie pofałdowaną topografię i wykonany w piasku geometryczny modelunek przypominający makietę architektoniczną – plątaninę budynków, dróg, placów i mostów. To rozgrzane do czerwoności wyschnięte miasto, w którego najgorętszym miejscu unoszą się kłęby dymu. Praca odnosi się do problemu nadmiernego nagrzewania się miast i występowania w nich wysp ciepła. Bardzo ważnym, wręcz symbolicznym jej elementem jest użyty materiał, czyli piasek – to trzeci najbardziej eksploatowany (po wodzie i powietrzu) surowiec naturalny i główny budulec współczesnych miast. Materiał, bez którego nie byłoby współczesnej industrializacji, a którego nadmierna eksploatacja powoduje ogromne zmiany w środowisku. Ważne jest także skojarzenie z placem budowy lub dziecięcą zabawą w piaskownicy.


„Chmara" to bezkształtna forma przypominająca obłok w kolorze „czarny metalik” – jakby powstała w wyniku gigantycznego karambolu, w którym pod wpływem zderzenia wszystkie auta zlewają się w jednorodną masę. Obiekt jest abstrakcyjny, a jego samochodowe pochodzenie zdradzają umieszczone gdzieniegdzie pomarańczowe diody, które migają w takt świateł awaryjnych. Światła awaryjne symbolizują usterkę, zator, korek, brak możliwości poruszania się lub niezgodne z prawem zajmowanie przestrzeni.

Praca ustawiona w pobliżu „Płonącego słońca" wygląda jak burzowy obłok nadciągający nad miasto i odwołuje się do masy samochodów, które codziennie wjeżdżają z przedmieść do centrów miast. „Miejska legenda" jest makietą, która przedstawia parking w całości pokryty asfaltem – to imitacja wykonaną z masy używanej w modelarstwie. Asfalt jest mokry od deszczu, gdzieniegdzie występują suche plamy. Możemy się domyślać, że są to miejsca, na których jeszcze przed chwilą parkowały samochody. Być może po prostu odjechały, a być może wyparowały…


Kornel Janczy

Kornel Janczy zajmuje się malarstwem, tworzy obiekty. Instalacje Janczego składają się zazwyczaj z wielu niewielkich obiektów, które mają charakter paranaukowych modeli. Ich konstrukcje przypominają pejzaż lub trasę przez pofałdowany teren. Artystę interesują dostrzegane w krajobrazie Polski paradoksalne sąsiedztwa inwestycji w różnej skali i o różnym pochodzeniu. Portretuje przypadkowe działki, rozpoczęte budowy, samotne słupy trakcji elektrycznej czy drogi, które urywają się na pustkowiu. Jest absolwentem Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (2010) oraz studiów doktoranckich Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie (2016). Studiował na Akademie der Bildende Künste w Monachium. Od 2016 jest asystentem na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Był stypendystą Ministra Kultury (2018) oraz Instytutu Adama Mickiewicza. Wystawia w Polsce i za granicą od 2013 roku. Jego prace znajdują się również w kolekcji Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki w Krakowie.

Rok powstania: 2022
piasek, drewno, farba akrylowa
Dzięki uprzejmości Artysty